Z tej okazji postanowiłam w ramach podziękowania zrobić dla wszystkich cioć wspólną karteczkę :-) Czas spędzony w żłobku był na prawdę wyjątkowy i jest za co dziękować :-)
Jest to także karteczka, gdzie po raz pierwszy zastosowałam embossing na gorąco( dla niewtajemniczonych- to ten mieniący się jakby brokatowy efekt na brzuszkach sówek ;p) ...extra sprawa, ale muszę się jeszcze wprawić ;p
Jako że karteczka ma w rogu słoneczko, zgłaszam ją na wyzwanie w Diabelskim Młynie :-) A nóż się uda ;-)
Ta karteczka jest przeurocza :)
OdpowiedzUsuńgenialna jest! uśmiech sam się maluje na twarzy :)
OdpowiedzUsuńdzięki :-) Ciekawe czy spodoba się Paniom-Ciociom ze żłobka ;p
OdpowiedzUsuńŚwietne sowy!!!
OdpowiedzUsuń