Nie lada wyzwanie to było....
Kartka miała być dla szefa od pracownic.
Koniecznie z "jajem" ale i smakiem.
Apropo smaku, także z nawiązaniem do tego, iż szef jest piekarzem, ciastkarzem...
Taki jest efekt mojej pracy:
Trochę taki dwuznaczny tekst...
...ponieważ pod jedną babeczką ukryła się druga ;p
Zamykana na mały neodymowy magnesik.
Do tego odpowiednie życzenia, także trochę z przymrużeniem oka i gotowe.
Co sądzicie, zadanie wykonane?
Ale rewelacyjny pomysł! Kartka jest super.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli.